środa, 4 października 2017

Mała komódka na biżuterię

Za oknem pada deszcz....jesień w pełni, aż się nie chce nigdzie wychodzić. Ja miałam dziś całkiem zabiegany dzień. Rano dzieci do przedszkola, potem zakupy, na 10 do szpitala na KTG bo to już ostatnie podrygi przed porodem. Termin na 9 październik. W szpitalu dowiadujesz się, że masz się jak najszybciej zgłosić na oddział. W tym samym czasie jedzie do mnie siostra, z Arturem. Wracam więc szybko do domu żeby pozałatwiać wszystkie sprawy, dać wytyczne mężowi i odebrać dzieci z przedszkola:) Śniadanie jem około 13...nawet nie zdążyłam obiadu zrobić, chociaż tyle dobrze, że siostra wiezie ze sobą zapas pierogów zrobionych przez mamusie...więc jest szansa że nikt nie umrze z głodu jak będę w szpitalu:) Pakowanie torby do szpitala...mąż z dziećmi odwozi mnie na izbę przyjęć...daje skierowanie...a lekarz na dyżurze stwierdza, że jeśli czuje ruchy dziecka...to mogę się zgłosić do szpitala na drugi dzień rano. Jakże wielka  moja radość....że zyskam jeszcze jedno popołudnie w domu. Zobaczę się z siostrą i Arturem...powiem siostrze co i jak jeśli chodzi o sprawy domowe, żeby nie było niedomówień jak będę w szpitalu co najważniejsze;)...zjem mamusinych pierogów:):);) Pychota. A teraz jeszcze po 24 dodaje tego posta ze zrobioną przeze mnie małą komódką na biżuterię....bo od jutra..to nie wiem kiedy znów coś ozdobię...pewnie będzie jakaś przerwa...ale postaram się żeby nie była zbyt długa.

A tak prezentuje się komódka. Co myślicie?


Ozdabianie komódki zaczęłam od dokładnego przeszlifowania całej powierzchni papierem ściernym.
W kolejnym etapie przemalowałam całą komódkę bejcą BARTEK w kolorze jagodowym. Bejcę zabezpieczyłam lakierem. Następnie na górze komódki i na jej bokach odbiłam szablon przy użyciu pasty strukturalnej CADENCE. Z przodu na szufladkach oraz dolnej części komódki odbiłam stempel ze spękaniami, a nad uchwytami komódki przykleiłam złomki. Całość przemalowałam jeszcze 2 razy srebrną farbą metaliczną. Na koniec całość kilka razy polakierowałam. Użyłam lakieru z połyskiem. I to już wszystko....








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam i zachęcam do komentowania:)